FAIL (the browser should render some flash content, not this).





 

[2011.06.27]
Karolina i Krzysztof - 4 czerwca 2011 - SEZON ŚLUBNY WYSTARTOWAŁ!!!

Jeśli miałabym zacząć od początku, to "opowieść" ta zajęłaby mi wiele miejsca, więc zacznę od tego…:)
Jest wtorek 10 maja 2011 do Ślubu Karoliny i Krzysztofa zostało 25 dni, czas płynie szybko. Dla Młodych nadszedł czas na ostateczne ustalenia oraz ostateczne decyzje, dla naszej Agencji oznacza to wzmożoną pracę, wytężone wszystkie umysły, dopinanie wszelkich tematów oraz mnóstwo pracy, ponieważ czas płynie nie ubłaganie i nie da się go zatrzymać.

Wrzucam do mojej "opowieści" autentycznego maila od Karoliny, bo tylko prawdziwe zdarzenia są sensem naszej pracy :)

"hej Kochani
OMG zostało 25 dni!!!
Delikatny stresik - ale tylko delikatny, jeszcze siedzimy w pracy, ale dzisiaj odpowiemy na wszystkie Wasze pytania...Wydaje nam sie, że większość spraw załatwiona....eeee Tak sie nam wydaje!!!
Boże jak dobrze Was mięć.
Około 23 będziecie mieć maila zwrotnego
dziękujemy
K&K"

Jest czwartek 26 maja 2011 do Ślubu Karoliny i Krzysztofa zostało 8 dni… mail od Karoli :)

"hej Kochani
Walizy spakowane, suknia naszykowana garnitur też...
Jutro z rana spotkanie z dyrektorem firmy i jedziemy do PL, w kraju będziemy 27 wieczorkiem, wiec w poniedziałek zadzwonimy żeby sie umówić na spotkanie z Wami...
Dzisiaj odbierałam suknie ślubną i jak szliśmy do auta ludzie na ulicy bili nam brawo i krzyczeli Gratulacje!!!...i wiecie co?...po raz pierwszy poczuliśmy, że to naprawdę się już wydarzy...:) ahhhh jak miło :)
stresik średni, na 100% mniejszy niż u ludzi, którzy sobie sami wszystko organizują.
oki kochani ściskamy i zmykamy
bo jutro długi dzień przed nami
K&K"

Jest sobota, piękny słoneczny dzień - 4 czerwca 2011. Godzina 10:00 rano. Miejsce wydarzenia Pałac Maciejewo.
Do Ślubu Karoliny i Krzysztofa zostało tylko kilka godzin… Właśnie przybyła fryzjerka Kasia, a za 1,5 godziny dotrze do nas make up artist Marta. Karola i Krzysztof zaczynają swoje przygotowania do tej wielkiej chwili. Każde z nich ma swój pokój oraz swoich "asystentów – pomocników", praca wre. Karola jest czesana, a Krzysztof właśnie udaje się na basen, aby się zrelaksować. Nasz agencyjny fotograf Robert wraz ze swoją asystentką Moniką utrwala na zdjęciach przygotowania Karoliny. Ja ze scenariuszem w ręku biegam po Pałacu i sprawdzam czy wszystko idzie zgodnie z planem oraz co jakiś czas przybywam do pokoju Karoliny i pytam czy mogę w czymś pomóc. Krzysztof z "pomocnikami" próbują zawiązać jego, musznik, choć nie za bardzo im to wychodzi :) Karolina ma skończony makijaż – fotograf Robert realizuje swój plan fotografowania, szybko przechodzi do pokoju Krzysia, ponieważ czas nas goni, a scenariusz jest napięty. Jest godzina 12:00. Do ceremonii zostało 5 godzin – ja właśnie dostarczam do Pałacu bukiet dla Karoliny, bukiet dla Świadkowej Kamili, bukiecik dla Wiktorii oraz butonierki dla "chłopaków". Wchodzę z bukietem Karoliny do pokoju 206 i mówię: "Karolaaaa mam twój bukiet – i słyszę: O Boże!!!, O Jezu, to mój, mój!!!! Mój bukiet!!! O Boże, jaki śliczny – Mamo!!! Jaki cudny!!!" - Tak mniej więcej to brzmiało :) Jestem na tarasie granitowym, chłopaki z obsługi pałacu zakładają białe pokrowce na krzesełka na tarasie Pałacowym. Chwilkę z nimi rozmawiam stawiając wazony z kompozycjami kwiatowymi na schodach tarasowych… Mama!!! Czy ktoś widział mamę Panny Młodej??? Słyszę zawołanie któregoś z Gości. Udaję się do pokoju 206 i przekazuje informację, że mama Panny Młodej jest "wzywana" do pokoju 211. W tym czasie Karolina z pomocą swoich "pomocników" założyła swoją cudną suknię, wygląda jak księżniczka – czas płynie bardzo szybko, więc jeszcze chwilkę tam jestem…. Schodzę do sali bankietowej spojrzeć ostatecznie na kompozycje kwiatowe na stołach, ponieważ jako florysta zawsze sprawdzam estetykę stołu oraz jako pedantka :) dokonuje ostatnich szlifów kompozycji wykonanych przeze mnie. Jest godzina 14:00. Fotograf Robert "cyka" kilka fotek przed Pałacem męskiej części Gości na czele z Krzysztofem. Czekam na Piotra - Świadka, który właśnie przybył do Pałacu autem, którym Karolina i Krzysiu pojadą do kościoła, ponieważ czas "zamontować" na auto dekorację. Dekoracja jest z żywych kwiatów, więc zostaje założona na krótko przed ślubem. Jest 15:00. Do ceremonii zostały 2 godziny. Telefonuję do naszego Adama – Dj-a i sprawdzam czy już przybył do Pałacu – jest na miejscu. Jest godzina 15:30 - Młodzi są gotowi. Ponownie ja :) jadę do kościoła sprawdzić czy wszystko gra, poprawić ewentualnie zwichrowane kokardy dekoracji oraz rozwinąć biały dywan – całe szczęście kościółek jest jakieś 800m od Pałacu, ale każda minuta jest dziś cenna. Jest 16:30,wykonuję telefon do dziewczyn z naszego tercetu smyczkowego, bo jeszcze nie ma ich w kościele, ale nikt nie odbiera telefonu. Słyszę dźwięk nadjeżdżającego auta – uff są dziewczyny z tercetu. Wchodzą do kościoła i po krótkiej konsultacji z księdzem grają ustalony repertuar. Goście zaczynają się już gromadzić przed kościołem, a ja udzielam ostatnich wskazówek Gościom oraz omawiam z nimi plan przed ceremonią oraz zaraz po niej… "Jak Młodzi wyjdą z kościoła rzucamy płatkami róż w ich stronę, robimy wymach"…. Jest 16:45 Karolina i Krzysztof podjeżdżają pod kościółek. Kamila Świadkowa oraz Wiktoria mała druhenka z tacką, na której są obrączki Młodych, podchodzą do początku białego dywanu, który znajduje się przed kościołem. Karolina i Krzysztof słuchają ostatnich wskazówek fotografa Roberta, Krzysztof wchodzi do kościoła, jeszcze chwilka… tercet smyczkowy gra Ave Maria i ksiądz daje znać Karolinie i jej Tacie. Wiktoria wchodzi pierwsza do kościoła, za nią Kamila i Piotr – Świadkowie, jeszcze kilka sekund, ja poprawiam Karolinie tren i… ruszyli… Karola i jej Tato idą białym dywanem do wnętrza kościoła, Goście uśmiechają się… Krzysztof trzyma rękę Karoliny zaczęło się…

I tak mniej więcej to wyglądało :) Chcę jeszcze dodać, że nasza Agencja kompleksowo zorganizowała Ślub Karoliny i Krzysztofa. Dzięki K&K, że nas wybraliście :)

Małgorzata Pieczyńska
Konsultant Ślubny, Florysta, właściciel Agencji


Poniżej kilka fotografii z tej pięknej Uroczystości. Zdjęcia z tego wydarzenia dla Karoliny, Krzysztofa oraz dla naszej Agencji wykonał jak zawsze Robert Pieczyński www.robertpieczynski.com

Na pełny reportaż z tego wydarzenia zapraszamy już wkrótce na stronę www.robertpieczynski.com

 

 


[powrót do strony głównej...]

 

 


DecorAmor © 2008 admin@decoramor.pl